Wiele osób chcąc zacząć coś nowego w swoim życiu, odkłada sobie daną rzecz na później. Do jednych z najbardziej powszechnych zmian, które chcemy wprowadzić do naszego życia należy zmiana diety. Zaraz na nią chęć wprowadzenie regularnej aktywności fizycznej. Zamiast wyboru stanowczego „zacznę od dziś”, odwlekamy to na początek nowego tygodnia, miesiąca, roku. Co jest tego przyczyną? Zwykłe lenistwo czy strach przed porażką, a może brak wystarczającej motywacji? Ale dlaczego w ogóle potrzebny jest nam nowy początek?
Nowy początek
Nowy początek sprawia, że chwilowo poprawia nam się nastrój. Gdy odkładamy rzeczy na później, zmniejszamy negatywne emocje. Kiedy systematycznie będziemy odkładać realizacje danej zmiany, konieczne będzie znalezienie psychologicznych źródeł problemu. Często odkładamy rzeczy, które mamy do zrobienia na później. Nie zawsze ze względu na lenistwo, lecz przez bardziej złożone problemy.
Pierwszym krokiem jaki powinniśmy postawić jest zadanie sobie pytania „dlaczego pragnę tej zmiany?”. Być może powód dla którego chcemy zmienić daną rzecz jest niewystraczający.
Przede wszystkim powinniśmy osobiście pragnąć tej zmiany, a nie wprowadzać ją tylko dlatego, że mamy wrażenie, że tak właśnie powinniśmy. Bo inni tak robią. Wprowadzenie ćwiczeń oraz zdrowej diety dla poprawy sylwetki może okazać się niewystarczającym motywatorem. Głównym powodem powinno być tutaj zdrowie, tak by cieszyć się lepszym oraz dłuższym życiem. Poprawa sylwetki powinna być w tym przypadku jedynie pozytywnym skutkiem ubocznym.
Strach przed porażką, ale również strach przed sukcesem
Często kiedy chcemy wdrożyć coś nowego w życie boimy się, że nie przyniesie to dla nas zadowalających efektów. W związku z tym obiecujemy sobie, że zaczniemy innym razem, ponieważ dopóki nie wdrożymy danej zmiany wiemy, że nie popełnimy błędu. Wiemy, że nie potrafimy odpowiednio zrealizować tego działania. Z góry narzucamy sobie, że niewykonanie wszystkiego od razu na sto procent jest porażką, stawiamy sobie zbyt wysoko poprzeczkę w związku z czym nastawiamy się z góry na przegraną.
Strach przed sukcesem również może być przyczyną odkładania czegoś w terminie. W tym przypadku rozmyślamy nad tym co będzie jeśli faktycznie uda nam się osiągnąć sukces, jak ludzie zaczną nas postrzegać, pojawią się myśli, że może nie zasłużyliśmy na ten sukces.
Jak sobie poradzić z takim strachem?
Przede wszystkim zacznij od małych kroków. Przytoczmy tutaj wizytę pacjentki u dietetyka. Często taka wizyta niesie ze sobą nie tylko zmianę diety, ale również np. zwiększenie aktywności fizycznej, zrezygnowanie z używek, wykorzystanie metod radzenia sobie ze stresem, zmianę długości snu. Taka liczba zmian na raz może dodatkowo wywołać lęk przed ich wdrożeniem do naszego życia. Nawet kiedy na początku jesteśmy bardzo zmotywowani z czasem mogą pojawić się wątpliwości i chęć odłożenia rzeczy na później. Bo przecież jutro jestem umówiona ze znajomymi, więc nie zrezygnuje z kawałka ciasta, w weekend mam urodziny siostry, a za tydzień wesele. Dopiero po tym wszystkim zacznę stosować dietę, bo nie ma sensu zrealizować tego nie na sto procent.
Warto w takim wypadku rozpisać sobie korzyści oraz straty wprowadzenia tych zmian w życie, z pewnością pomoże to w ich realizacji. Należy pamiętać, że zmiany te wymagają czasu, więc nie powinniśmy skupiać się na osiągnięciu jak najszybszego efektu lecz na stopniowym ukształtowaniu nawyków, a z czasem zmieni to podejście do danego zadania oraz przyniesie korzyści z jego realizacji.
Brak motywacji
Brak motywacji jest bardzo powszechnym zjawiskiem. Często uznajemy, że wystarczającym motywatorem będzie to jak wyglądamy. Czasem wmawianie sobie zrzucenia konkretnej liczby kilogramów, ze względu na przykre opinie innych. Przez takie zachowanie tracimy największy motywator. Tracimy siebie i to dlaczego pragniemy tej zmiany. Najważniejsze jest być szczerym wobec siebie.
Jak temu zaradzić?
Najważniejszym krokiem będzie tutaj sformułowanie sobie przede wszystkim celów oraz „zaprogramowanie się”.
Należy stworzyć odpowiedni plan na nowy początek, który pomoże przezwyciężyć trudności takie jak brak wiary, lenistwo, rozpraszacze czy różne pokusy. Warto wprowadzić zasadę, aby jedno wydarzenie warunkowało inne. Jeśli zdarzy nam się np. ominąć zaplanowany trening nie należy się poddawać. Warto poszukać innego rozwiązania. W tym przypadku można wydłużyć kolejne zbliżające się treningi tak aby zrekompensować ten który ominęliśmy.
Przydatną metodą do wyznaczania konkretnych celów, które małymi krokami ukształtują nawyki żywieniowe będzie wprowadzenie do naszego życia metody SMART. (S- sprecyzowany M- mierzalny A- atrakcyjny R- realistyczny T- terminowy), która pomoże w poprawnym realizowaniu celów.
Pamiętajmy, że im dłużej będziemy odkładać rzeczy na później tym szybciej będziemy tracić kontrolę nad codziennością w efekcie czego będziemy bardziej sfrustrowani. Nie należy traktować wcześniejszych niepowodzeń jako porażek. Toczenie walki z odwlekaniem rzeczy na później nie jest proste, natomiast satysfakcja z realizacji celów, nawet tych mniejszych z czasem będzie ogromna.
Zacznij swoją walkę już dzisiaj! My Wyjadaczki chcemy Ci to jak najbardziej ułatwić. Przygotowałyśmy szereg różnorodnych Przyjaznych Jadłospisów:
Przyjazny Jadłospis – wersja ZIMOWA
